Późno zamieszczam tego posta, ale wychodzę z założenia że lepiej późno niż wcale :)
Jak każdy zwykły uczeń i ja mam wakacje. Niestety moje jak na razie nie przebiegają zbyt interesownie a jest to spowodowane okropną pogodą, która ciągle daje nam w kość (miejmy nadzieję że wkrótce dojdzie do jej poprawy).
Wrzucam parę zdjęć stroju który miałam na sobie podczas zakończenia roku szkolnego . A tak nawiasem to trzy lata w gimnazjum przeszły okrooopnie szybko. 

 marynarka: reserved

bluzka:orsay

spódnica:reserved

 

Jeszcze się nie chwaliłam:

 

A propos znowu jestem ruda :)

   

Czemu dzisiaj musi padać? No pytam się czemu.... (plany na wieczór-ognisko klasowe)

Wrzucam parę zdjęć Asi i Karoliny ( cudoooownych dziewczyn):

W czwartek i piątek byłam na wycieczce klasowej we Wrocławiu. Plan wycieczki średnio mi się podobał, a Wrocław nie zachwycił mnie zbytnio. Na szczęście mam zabawną klasę, więc było dużooo śmiechu :)
Parę zdjęć, które zrobiła mi Melania. Ja nie wzięłam ze sobą nikosia.

 Najpierw udaliśmy się pod Hale Ludową, przed którą były piękne fontanny. 

Ogród Japoński

Muzeum Narodowe 

Muzeum Narodowe 

 

Muzeum Narodowe

Amfiteatr na Górze Św. Anny

Zdjęcie grupowe przed Zamkiem Piastów Śląskich w Brzegu

 To tyle zdjęć z wycieczki :) Odwiedziliśmy jeszcze inne miejsca, lecz więcej zdjęć już nie bd publikować.

Dobranoc ;* 

Hejoo :)
Witam po świętach . Wypoczęci, najedzeni ?? :)
Dzisiaj spędziłam miły dzień z siostrą. Rano pobudka, potem zakupy ( w końcu kupiłam conversy), zdjęcia, lenistwo (oglądanie po raz kolejny powtórek meczu ze SKRĄ), doczytanie książki ("Światła pochylenie"- świetna). Jutro niestety szkoła, uppps a ja nie jestem przygotowana, mam nadzieję że nauczycielom nie wpadnie do głowy pomysł na zrobienie kartkóweczki.

 

wesołych

Na początku posta chciałam wszystkim życzyć wesołych i spokojnych świąt :)))

Ooo, jak dawno mnie tutaj nie było. Więc postanowiłam coś napisać .
Co u mnie? Więc u mnie jest świątecznie, choć i tak nie lubię tych świąt, dziwne są zawsze. Za 5 dni wycieczka do Wrocławia, której nie mogę się doczekać. Jeszcze nigdy nie byłam w Wrocławiu, a podobno piękny :)
 Dalej zmagam się z okropnym trądzikiem i brnę do przodu.


+kąpiel pieska o 23, jesteście dobrzy.
Zmieniłam tło ;)

W końcu zabrałam się za napisanie tego posta :)) Długo mi to zajęło.
Zbliża się ciężki dla mnie tydzień, a mianowicie testy gimnazjalne, których bardzo się boję. Jak to ja, już mam stresa. Miejmy nadzieję, że będzie dobrze. Strasznie to planowałam, jak będę powtarzać, a ledwo co ogarnęłam parę wzorów z fizyki (moja pięta Achillesa) i teraz powtarzam główne wątki lektur.
Miałyśmy plany z dziewczynami pojechać dzisiaj na biwak, ale oczywiście pogoda zniszczyła nasze zamiary. Wieje straszny wiatr, czasem pada deszcz, a czasem śnieg ;((( Oby się poprawiło.
Dzisiaj pstrykłam parę bezsensownych fotek (hmm. w sumie moje zawsze takie są) :

 *Lubie to*

Nareszcie znalazłam wolną chwilkę, żeby napisać . Natłok nauki przed egzaminami, z każdego przedmiotu. Już mam dosyć, do egzaminów został tylko tydzień, więc trzeba brać się w garść. Na każdym kroku słyszymy : "to może być na egzaminie" , "to musicie sobie powtórzyć", "to jest bardzo ważne do egzaminu" - nauczyciele szaleją. Jak na razie się nie stresuję.
Oto parę zdjęć z wczoraj i mój jeden z ulubionych zestawów:

 

 
 Idę położyć się spać, bo ostatnio kładę się spać bardzo późno i nie wpływa to na mnie dobrze ;D